To jedna z najbardziej kontrowersyjnych chorób na świecie. To ciężka przewlekła
choroba, która niszczy życie i nierzadko nieleczona prowadzi do śmierci.
Wywołują ją bakterie gram ujemne, zaliczane do krętków. Dzięki swojej budowie są bardzo
szybkie i potrafią wkręcić się w każdą tkankę, nawet w kości. Po wniknięciu ze śliną
żerującego pasożyta bakterie rozprzestrzeniają się po organizmie z krwią, limfą i
drogą międzykomórkową. Krętki borrelia posiadają umiejętność oszukiwania naszego
układu odpornościowego, przez co organizm nie broni się przed tymi bakteriami.
Boreliozę przenoszą też meszki, komary, muchy czy pająki, nie tylko kleszcze!
Od niedawna też wiadomo, coraz więcej przypadków i badań to potwierdza, że borelioza jest przenoszona drogą płciową. U chorych mężczyzn znaleziono krętki borelii w spermie.
Szczególnie niebezpieczna jest w okresie ciąży, ponieważ jeśli matka jest zarażona, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że bakterie przenikną przez łożysko do płodu. To może powodować wiele poronień, jak również może być przyczyną urodzenia dziecka z wadami wrodzonymi.
Zakażenie jest możliwe przez przeszczepy narządów i transfuzję krwi, ponieważ nikt nie bada ani narządów, ani krwi w stacjo krwiodawstwa na obecność tych bakterii.
Podobnie jak krętek kiły, krętek boreliozy może latami pozostawać w stadium uśpienia w cystach, czyli formach przetrwalnikowych. Tej postaci bakterii żaden antybiotyk nie zniszczy, a kiedy warunki w organizmie będą przychylne, bakterie uwolnią się z cyst, by na nowo zasiedlić krwioobieg.
Objawy boreliozy mogą być bardzo różne i niespecyficzne. Rozróżnia się trzy główne typy boreliozy:
Neuroboreliozę, atakującą układ nerwowy.
Boreliozę stawową, atakującą tkankę łączną.
Boreliozę sercową, atakującą mięsień sercowy
Rumień wędrujący daje 100% pewności, że jest się zarażonym. Może pojawić się w każdym miejscu na ciele. Występuje on jednak tylko u 30% zarażonych! Pierwsze objawy imitują przeziębienie, występuje gorączka, poty, dreszcze, uderzenia gorąca i ogólne osłabienie.
Najbardziej typowe objawy to:
Bóle kostno-stawowe
Bóle głowy
Piski w uszach, nadwrażliwość na dźwięki
Zmiany demielinizacyjne w mózgu
Depresja, nerwica, stany lękowe
Niska tolerancja alkoholu
Wypadanie włosów
Odrealnienie
Męty w oczach, nadwrażliwość na światło
Brak koncentracji
Problemy z pamięcią.
Pomocny w początkowej diagnostyce jest kwestionariusz prawdopodobieństwa choroby odkleszczowej wg Horowitza, dostępny w internecie.
Boreliozie zawsze towarzyszą koinfekcje, czyli inne pasożytnicze bakterie i pierwotniaki. Aktualna medycyna akademicka wyklucza ich istnienie mimo niezbitych dowodów. Koinfekcje mogą dawać objawy podobne, a nawet i gorsze od boreliozy i niejednokrotnie są cięższe do wyleczenia. Nieleczona borelioza i koinfekcje mogą prowadzić do takich chorób jak encefalopatia, stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne, porażenia nerwów, jednak po przeleczeniu na odpowiednie patogeny, wraca się do stanu sprzed choroby, podczas gdy medycyna akademicka faszeruje sterydami, co jeszcze bardziej pogarsza stan chorego.
Koinfekcje mogą blokować leczenie boreliozy.
Koinfekcje towarzyszące boreliozie to: babeszjoza, bartonella, bruceloza, chlamydioza, jersinioza, anaplazmoza, mycoplazma, tularemia, toksoplazmoza. Często boreliozie towarzyszy także tężyczka.
Warto zwrócić uwagę na wirusy, które blokują leczenie boreliozy i koinfekcji. Głównie jest to Wirus Epsteina-Barr, którym zarażonych jest 100% społeczeństwa. U większości osób zakażenie wirusem przechodzi bezobjawowo, jednak przy leczeniu boreliozy ma to duże znaczenie.
Medycyna akademicka ma jedno lekarstwo na boreliozę i koinfekcję, są nim antybiotyki. Na całym świecie toczą się jednak ostre spory, przez jaki okres stosować terapię antybiotykową i z jaką siłą (jakie dawki i ile rodzajów podawać antybiotyków jednocześnie). Istnieją dwa główne nurty tego sporu. Nazwiemy je zgodnie z nomenklaturą amerykańską, są to IDSA i ILADS. W Polsce obecne wytyczne NFZ w zakresie leczenia boliorozy są bardzo zbieżne z standardem IDSA.
- wg tego standardu borelioza to choroba, którą trudno nabyć i można ją bardzo łatwo wyleczyć. Leczenie w uproszczeniu polega na podawaniu jednego antybiotyku, najczęściej doksycykliny przez okres od 3 do 6 tygodni w zależności od stanu zaawansowania choroby. Wyjątkiem jest stwierdzenie neuroboreliozy, wówczas podaje się antybiotyk IV generacji dożylnie (Biotrakson lub Ceftriakson) w warunkach szpitalnych, który zdolny jest do przenikania bariery krew/mózg. Neuroboreliozę stwierdza się na podstawie badania płynu mózgowo-rdzeniowego. Po przeprowadzeniu terapii pacjenta uznaje się za wyleczonego, niezależnie od dalszego występowania czy też nie objawów chorobowych. Jeśli po leczeniu objawy występują dalej nazywane są "zespołem poboreliozowym". Przyczyna tego stanu jest różnie tłumaczona (trwałymi uszkodzeniami spowodowanymi przez chorobę, "nadwrażliwością pacjenta" itd...). Obecnie w USA odchodzi się od tego standardu leczenia, jako nieefektywnego, w najlepszym przypadku powodującego szybkie nawroty choroby (wg lekarzy IDSA jest to już "zespół poberiolozowy"). Nasz NFZ właściwie 1:1 kopiuje standardy IDSA.
- wg tego standardu borelioza to choroba, którą stosunkowo łatwo nabyć i bardzo trudno wyleczyć. Terapia antybiotykowa dobierana jest w zależności od stanu zaawansowania choroby. W przypadku wczesnej boreliozy zalecane jest leczenie trzymiesięczne. W przypadku boreliozy późnej (rok i więcej od zakażenia) standardem jest leczenie minimum roczne. Zakończenie leczenia boreliozy późnej, następuje po po dwumiesięcznym bezobjawowym okresie, jednak nie wcześniej niż rok od podjęcia leczenia. Terapia antybiotykowa wg standardu ILADS obejmuje znacznie większe dawki antybiotyków niż przy IDSA. Normą jest stosowanie kilku (3 do 5) antybiotyków jednocześnie. Również jednym z wykorzystywanych antybiotyków jest ceftriakson/biotrakson podawany dożylnie. Nierzadko można spotkać chorych będących stale na agresywnej terapii antybiotykowej przez kilka lat bez rezultatów, a z drugiej strony bardzo wielu osobom już kilkumiesięczna kuracja usuwa większość objawów choroby. W Polsce jest wielu lekarzy leczących wg tego standardu, niestety jest to leczenie prywatne, nierefundowane przez NFZ. W zależnosci od kosztu usług medycznych w danym regionie, koszt terapii wg standardu ILADS (leki, suplementy, usługi pielęgniarskie, wizyty lekarskie) można szacować na od 1 500 złotych do 3 000 złotych miesięcznie. Podejście ILADS wymaga olbrzymiej samokontroli w zakresie stosowania leków, suplementów i przede wszystkim restrykcyjnej diety. Nie przestrzeganie diety znacznie zwiększa destrukcyjny wpływ antybiotyków na nasz organizm i może nas wpędzić w równie groźną chorobę - Candidozę. Z naszego doświadczenia najtrudniejsze dla nas przypadki to osoby, które przeszły nieudaną terapię metodą ILADS. Organizm po odstawieniu antybiotyków jest często wycieńczony przewlekłą antybiotykoterapią, własna mikroflora nie istnieje (co bardzo obniża odporność organizmu) i wówczas przetrwała infekcja ma świetne warunki do rozwoju. Jest takie powiedzenie, które często słyszymy wśród osób, którym terapia ILADS nie dała efektów (lub nastąpił szybki nawrót), że prawdziwa borelioza zaczyna się właśnie po nieudanej terapii ILADS. Z ostatnio opublikowanych w USA badań na grupie 3 900 osób (przez MyLymeData) wynika, że połowa chorych poddanych przewlekłej kuracji antybiotykowej nie zaobserwowała żadnej poprawy swojego stanu zdrowia, a u znacznej części z nich doszło jedynie do pogorszenia ... Jednocześnie tylko 13 % z grupy badanych określiło efekty przewlekłej terapii antybiotykowej jako bardzo dobre.
Jest to terapia wywodząca się i stosowana w Stanach Zjednoczonych. Do walki z objawami boreliozy i bakterii koinfekcji wykorzystuje się drgania pola elektromagnetycznego, generowanego przez lampę plazmową. Można ją stosować zarówno przed, w trakcie jak i po leczeniu kuracją antybiotykową. Doświadczenie pokazuje, że jest to bardzo skuteczna metoda walki z objawami boreliozy, która wyjątkowo dobrze działa przy boreliozie i koinfekcjach.
Zapraszam do mojego gabinetu, w celu skorzystania z profesjonalnej terapii metodą BioRife. Używam najlepszych na świecie maszyn Rife'a oraz stosuję autorskie wyrafinowane kombinacje odpowiednich częstotliwości oddziaływania na patogeny.
Terapię można stosować na każdym etapie:
zaraz po ukąszeniu kleszcza,
na etapie rumienia,
we wczesnej boreliozie (do roku od zakażenia),
jak i w boreliozie późnej (umownie ponad rok od zakażenia).
Dodatkowo doradzę jak wspomóc terapię dietą, ziołami i odpowiednimi suplementami.
O samym Doktorze Raymondzie Rife można napisać bardzo dużo, jest wiele dostepnych w sieci opracowań dokumentujących jego dorobek naukowy. My chcemy tylko wyeksponować jeden fakt z jego życia. Doktor Rife zaprojektował i zbudował rewolucyjny w tamtych czasach na świecie mikroskop, o kilka dekad wyprzedzający ówczesne mikroskopy. Nawet dzisiaj wyzwaniem jest zbudowanie podobnego (koszt około 1 miliona dolarów). Mikroskop Rife'a po raz pierwszy w historii ludzkości umożliwiał bezpośrednią wielogodzinną obserwację żywych bakterii i wirusów. Właśnie to pozwoliło mu na rozpoczęcie badań nad wpływem pola elektromagnetycznego na drobnoustroje. Poniżej podajemy za Wikipedią informację o genialnym mikroskopie.
" Royal Raymond Rife był twórcą rewolucyjnych do dzisiaj mikroskopów optycznych. Dzięki oparciu ich na kilku szczególnych technologiach konstruował mikroskopy dające powiększenia większe niż rząd wielkości od możliwości standardowych przyrządów optycznych, takie jakie udaje się uzyskać przy pomocy mikroskopów elektronowych. Podstawą jego odkryć, innowacji na tym polu było zastosowanie oświetlacza praparatów składającego się z bardzo silnej lampy próżniowej i układu pryzmatów dzięki którym uzyskiwano światło o widmie bardzo bliskim monochromatycznemu, podobnemu do światła laserów. To było podstawą technologii. Dzięki temu przekroczono barierę rozmywania ostrości obrazu występującą w przypadku oświetlania preparatów światłem białym składającym się z szerokiego zakresu fal o różnej długości. Kolejnym ważnym elementem mikroskopów Rife było zastosowanie soczewek z kwarcu - lepsza przepuszczalność światła w szerszym zakresie widzialnym i niewidzialnym, oraz wypełnieniu toru optycznego gliceryną - jednorodność, w odróżnieniu od powietrza w zwykłych mikroskopach optycznych. Bezcenną właściwością mikroskopów Rife była możliwość obserwowania preparatów biologicznych w stanie żywym przez wiele godzin, w odróżnieniu n.p. do mikroskopów elektronowych, w których z zasady działania, daje się obserwować wyłącznie martwą materię w próżni. "
źródło: Wikipedia
Niestety historia Doktora Rife'a nie kończy się dobrze. Jego odkrycia miały miejsce dokładnie w czasie początku stosowania kuracji antybiotykowych i były dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Koncerny farmaceutyczne doprowadziły do bankructwa jego firmy. Jego laboratorium zostało spalone wraz z wynikami prac, a wszystkie maszyny Rife'a w USA zostały skonfiskowane. Lekarze mieli do wyboru albo oddać maszynę Rife'a albo stracić prawo do wykonywania zawodu... Bardzo zachęcamy do zgłębienia pasjonującej historii tego wybitnego naukowca.